Po dwóch włoskich etapach startuje rywalizacja w Polsce, w koszulce lidera - Rafał Majka
Po spektakularnym rozpoczęciu rywalizacji we włoskim Trentino, karawana Tour de Pologne przeniosła się do Polski. Po dniu odpoczynku zawodnicy wracają do rywalizacji. Przed nimi III etap z Krakowa do Rzeszowa. Kolarze mają dziś do przebycia 226 km.
Po dwóch etapach w Dolomitach przyszedł czas na trasy dla sprinterów. Kolarze, podobnie jak we Włoszech, będą się jednak mierzyli nie tylko z rywalami, ale też z wysoką temperaturą, która panuje w kraju.
Żółtej koszulki lidera bronić będzie Rafał Majka (Saxo-Tinkoff).
- Jestem bardzo szczęśliwy, że wracam do Polski, prowadząc w klasyfikacji generalnej – mówi Rafał Majka. – Moja forma jest naprawdę wysoka - wierzę, że z dnia na dzień będzie jeszcze lepiej. W Polsce nie mamy tak wysokich szczytów, jak we Włoszech, mam jednak nadzieję, że uda mi się powiększyć przewagę nad rywalami w Bukowinie, gdy wrócimy do ścigania po górach – dodaje lider klasyfikacji generalnej. – Przedwczoraj, gdy kończyliśmy drugi włoski etap, nie czułem zmęczenia. Wszystko z powodu towarzyszącej mi adrenaliny. Wczoraj było trochę gorzej – na szczęście mieliśmy dzień przerwy i udało mi się zregenerować. Dziś jestem gotów do startu i dalszej walki – kończy Majka.